
Drodzy przyjaciele,
świat się zmienia na naszych oczach. Niektórzy pozwalają sobie na postrzeganie tych zmian w nieco inny, głębszy sposób, niż przedstawiają to media głównego nurtu. Jesteśmy świadkami walki dobra ze złem i jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, co do istnienia faktycznego podziału pomiędzy zło i dobro, czy zlokalizowania jego przedstawicieli, może zadać sobie pytania:
- Czy świat w jakim żyję jest tym, co chciałbym dla siebie i dla swoich dzieci, wnuków?
- Kto ponosi odpowiedzialność za to co czuję, gdy myślę o poniedziałku?
- Dlaczego musimy płacić więcej za zdrową żywność?
- Dlaczego unikanie zagrożeń i substancji szkodliwych stało się popularyzowaną przez media sztuką, lecz pociąganie do odpowiedzialności winnych tych zanieczyszczeń i zagrożeń pozostaje fikcją?
- Dlaczego wydawane są miliardy na badanie początku świata, podczas gdy wciąż istnieje świat trzeci?
- Czemu zdominował Nas system pomiaru zamożności lub IQ, ale brak jest skali Dobra?
Świat oparty na marży od sprzedaży, lub usług, zaprowadził nas tu, gdzie jesteśmy. Potrzeba bogacenia się elit i sukces mierzony zyskiem to ciągła konieczność zwiększania sprzedaży. To większa produkcja więc więcej odpadów. Życie stało się polem bitwy, a gromadzenie kosztem innych przedsiębiorczością. Najagresywniejsze postawy zostają nagrodzone stanowiskami, symbolami dostatku i statusem społecznym. Wielu stało się ofiarą i wielu zwycięzcami, lecz skutkiem jest nieprzerwana i niedostrzegalna walka między nami. Wieczny trud zdobywania zamiast przyjemności służenia pomocą robi z nas konkurentów zamiast przyjaciół. Nasze działania coraz rzadziej wynikają z odruchu serca, coraz częściej z konieczności przetrwania lub chęci zysku. Nie służy to ani człowiekowi jako gatunkowi ani planecie jako organizmowi.
Jednak często spotykane stwierdzenia „tak już jest” lub „nic nie zmienisz” mają realną szansę stracić na aktualności. Osoby śledzące wydarzenia na świecie i posiadające umiejętność:
- wzniesienia się ponad podziały i preferencje;
- wyciągania wniosków ze zdarzeń zamiast ich oceny;
- przedłożenia poszukiwania prawdy ponad jej głoszenie;
- dostrzegania / czucia energii stojących za wieloma wydarzeniami,
widzą, że jesteśmy tu, ponieważ tak właśnie zaprojektowany został ten system. Wiedzą, że istnieją realne siły i ludzie, w których żywotnym interesie leży utrzymywanie nas w dosłownym nieszczęściu, strachu, braku czasu i ciągłym pędzie za czymś, co staramy się znaleźć lub dogonić. Że nie my, ludzie, stanowimy problem. Problem stanowią architekci tej utopijnej konstrukcji świata, chowający się daleko daleko za ekranami telewizorów i łamami gazet.
Skoro więc źródłem naszych niepokojów i niepowodzeń jest świadomy zamiar pewnej grupy ludzi, utrzymującej nas dzięki mediom w przekonaniu, że inaczej być nie może, możliwość zmiany naprawdę istnieje. Sposoby na zmianę tego paradygmatu znajdziesz w zakładce Projekty.
Poniżej znajdziesz niektóre z materiałów pomocnych w spojrzeniu na zachodzące na świecie zmiany w sposób odmienny niż dotychczas, być może. Jeżeli kwestie poruszane w przedstawionych materiałach są ci znajome, zapraszamy Głębiej